Na słowa: wyprawa do Kambodży, większości z nas do głowy przychodzi nazwa Angkor. Nie bez przyczyny. Inni wspomną krwawe rządy Czerwonych Khmerów, jeszcze inni napomkną o wspaniałych plażach i ciągle nieodkrytych zakątkach w lasach tropikalnych. A więc co można robić w Kambodży?

Angkor – to niegdyś największe miasto świata zdumiewa swym ogromem i zachwyca każdego przybysza. Nie ma sobie równych na całym świecie. Jeden dzień to za mało aby zobaczyć całe miasto. Można się tutaj poczuć jak na planie filmowych. Zresztą niejeden film już tu nakręcono. Klimat Kambodży, tropikalne deszcze atak tropikalnej roślinności oczywiście nie służą takim budowlą, dlatego do dziś przetrwały budynki tylko z najlepszych materiałów, czyli świątynie.

Phnom Penh, stolica Kambodży jest także warta odwiedzin. Oprócz typowego gwaru jaki nas tu uderza, warto odwiedzić miejsca, gdzie możemy dowiedzieć się więcej o okrutnym reżimie Czerwonych Khmerów, jak choćby więzienie S-21 czy Pola Śmierci.

Poza tym w Kambodży czeka na nas cały ogrom małych miasteczek, gdzie oprócz często kolonialnej architektury możemy po prostu poczuć klimat Azji, zgubić się w klimatycznych  uliczkach, odwiedzić lokalny targ, poobserwować życie mieszkańców.

Mieszkańcy Kambodży to w przeważającej większości Khmerzy. Są z tego bardzo dumni. Khmerzy to jeden z najdłużej osiadłych ludów Azji. Podobnie jak ich sąsiedzi z Wietnamu, Tajlandii czy Laosu są ciągle uśmiechnięci i bardzo serdeczni. I oczywiście ciekawscy przybyszów z innego świata.

Kambodżańska kuchnia – nie wyróżnia się jakoś specjalnie na tle swoich sąsiadów, w końcu to podobny klimat. Co jednak ciekawe, tutaj mieszkańcy lubują się w zjadaniu stworzeń, które zaraz po schwytaniu można ugrillować. I tak możemy w Kambodży skosztować np. grillowanego pająka. Oczywiście nie ma się czego bać, każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Mamy do wyboru niezliczoną mnogość różnych zup, wszelkich dań z ryżem, czy całą masę egzotycznych owoców. W Kambodży nikt nie będzie chodził głodny!