W trakcie tej wyprawy przeżyjesz coś niezwykłego. Zobaczysz najpiękniejsze miejsca Maroko, zboczysz nieco z utartego szlaku, zatopisz się w marokańskiej kulturze, zasmakujesz miejscowej kuchni i poznasz lokalnych mieszkańców. Jednego dnia będziesz delektować się zapachem róży damasceńskiej w dolinie różanej, inny spędzisz na piaskach Sahary, a kolejny wśród gór Atlasu czy w czerwonym wąwozie wśród zamków z gliny. Czy nie brzmi to interesująco?
Jeśli nie lubisz spędzać wiele czasu w gorącym autokarze, zwiedzać w ogromnej grupie, spać w przypadkowych hotelach i smakować takich potraw, które już znasz, to wiedz, że ta podróż jest właśnie dla Ciebie. Zapewniamy Cię, że z nami na pewno wyniesiesz z podróży tak wiele, jak tylko będzie się dało.
Wylot z Warszawy (zgodnie z rozkładem lotów o 08.10). Przylot do Marrakeszu około godziny 11.55. Transfer z lotniska na uroczą marokańską wieś znajdującą się około 20 km od Marrakeszu. To właśnie tam można zregenerować siły po przylocie i zobaczyć jak zwykłe życie toczy się poza gwarnym centrum miasta. Nocleg spędzimy w pięknym domu – kazbie. Jest to warownia wybudowana tradycyjnie z gliny wokół której na hektarowej przestrzeni znajduje się wspaniały ogród (z oliwkami, pomarańczami czy cytrynami) oraz basen. Po przyjeździe lunch w ogrodzie. Następnie odpoczynek. Wieczorem kolacja podczas której spróbujemy typowych smaków regionu – mięsa z warzywami duszonego w glinianym garnku nazywanym tu „tajine” (danie oczywiście będzie przygotowane z produktów od lokalnych rolników oraz z ogrodu właścicielki kazby). Nocleg w kazbie w stylowych i komfortowo urządzonych pokojach.
Po śniadaniu ruszamy w dalszą podróż. Dzisiaj czeka nas przeprawa przez najwyższe góry Afryki Północnej. Podejrzymy kolorowe życie tubylców – Berberów, podziwiać będziemy piękne krajobrazy czy wioski w których domy buduje się kamieni. Na trasie zobaczymy osiołki, a czas jakoś tak zacznie zwalniać… Trasa wiedzie widokową drogą przez przełęcz Tiszka w górach Atlasu Wysokiego, będzie więc okazja to ustrzelenia fantastycznych zdjęć. Po drodze zobaczymy miejsca, które upodobali sobie reżyserzy filmowi. Jest to między innymi wieś-ksar Ait Ben Haddou (gdzie gościem bywała choćby Nicole Kidman). Przejedziemy też przez miasto Ouarzazat znane ze studia filmowego. Celem naszej dzisiejszej podróży będzie lokalna, klimatyczna oberża w samym sercu doliny różanej, gdzie spędzimy noc. Z racji tego, że maj to czas, kiedy kwitnie róża damasceńska, możemy obserwować jak Berberowie zbierają te kwiaty. Dowiemy się też jakie skarby dla zdrowa i urody z niej się robi (gwarantujemy, że od wielości zapachów i kolorów dostać można niemalże zawrotów głowy, będzie też okazja by spróbować aromatycznej herbaty z płatkami róż). Kolacja pełna lokalnych specjałów. Nocleg w oberży.
Wspaniały dzień na odpoczynek wśród przyrody i wesołych tubylców. Przekraczamy góry – czeka nas między innymi „off road” (po drodze oczywiście jest szansa spotkać nomadów i zobaczyć jak żyją ludzie, którzy są wiecznie w drodze). Celem naszej podróży będzie imponujący wąwóz Dades znany z czerwonych skał, kazb czyli zamków z gliny i soczystej, bujnej roślinności. Ten baśniowy region słynie też z fig. Po przyjeździe kolacja. Nocleg w klimatycznej, malutkiej oberży prowadzonej przez rodzinę marokańską. Miejsce to znajduje się w samym sercu doliny rzeki Dades z pięknym widokiem!
Witaj Saharo! Czyli spektakularne wydmy Chebii, miejsca filmowe i spotkanie z „niebieskimi” ludźmi.
Ten dzień z pewnością obudzi Twoje zmysły na nowo. Podziwiając niesamowitą gamę kolorów przekonamy się, jak niewiele kolorów znamy. Z Dades ruszamy w kierunku wąwozu Todra, który zachwyca nie tylko zielenią oazy, ale też ognistą czerwienią ziemi. Następnie wjedziemy w rejony subsaharyjskie – zobaczymy, że pustka może być ciekawa, a pustynia ma niezliczoną ilość nie tylko twarzy, ale i.. dźwięków (będzie oczywiście czas, by móc się w nie wsłuchać). Po przyjeździe tradycyjna kolacja saharyjska. Nocleg spędzimy w oberży saharyjskiej na pustyni z widokiem na malowniczy Erg Chebii.
Dzisiejszy dzień będzie niesamowity – będzie czas na relaks czy poznanie tubylców żyjących na Saharze. Następnie wycieczka do saharyjskiego miasta Rissani i spacer po tętniącym życiem targu, który wypełniony jest zapachami i lokalnym, oryginalnym towarem. Na obiad zjemy pizze berberyjską, a delektując się jej smakiem chłonąć będziemy atmosferę miasteczka, w którym jest więcej osłów i mułów niż samochodów, mężczyźni chodzą w sukienkach i turbanach, a kobiety kolorowe są jak najwspanialsze motyle 🙂 Powrót do oberży, wyprawa w karawanie na wielbłądach (ok. 15 minut), by podziwiać zapierający dech w piersiach zachód słońca. Wieczorem kolacja. Czas umilać nam będą nomadzi na żywo grający między innymi na bębnach czy tamburynach. Nocleg w oberży.
Dzisiaj czeka nas dzień jak z filmu „Pożegnanie z Afryką”. Podziwiać będziemy półpustynny krajobraz czy wielkie akacje o rozłożystych „parasolach”. Na początek zmierzamy w stronę dawnego transsaharyjskiego szlaku karawan, dowiemy się co wielbłądy na swym grzebiecie taszczyły do Marrakeszu, zobaczymy hotel dla wielbłądów i poznamy ciemnoskórych mieszkańców Maroka (którzy słyną z wykonywania transowej muzyki leczniczej). Nocleg spędzimy w sercu gaju palmowego, w zamku z gliny w kazbie. To właśnie tam wiatr będzie „czesał” pióropusze palm, a my rozkoszować się będziemy cisza i znakomitą kolacją. Dla chętnych możliwość wizyty w marokańskim SPA czyli Hammamie (cena: ok. 40 EUR).
Dzisiaj transsaharyjskim szlakiem karawan przemierzamy góry Atlasu w kierunku czerwonego miasta jakim jest Marrakesz. Marrakesz to dawna stolica Maroka, będąca niezwykle egotycznym miejscem z racji nietypowej architektury (stare miasto zamknięte czerwonym murem z gliny), ludzi z różnych rejonów Maroka i świata, dźwięków, zapachów, kolorów czy towarów na tradycyjnym targu („souku”). Zakwaterowanie w starym mieście czyli „medynie” w riadzie (marokańskie riady to piękne obiekty noclegowe, urządzone w orientalnym klimacie, w ich środku jest patio, a siedzi się na dachu). Jeśli starczy nam sił spacer po starym mieście i herbata na słynnym, niezwykle gwarnym placu Jemna El Fnaa. Słynie on z zaklinaczy węży i lokalnych garkuchni. Nocleg w Marrakeszu.
Śniadanie. Następnie transfer na lotnisko i wylot z Marrakeszu zgodnie z rozkładem lotów o 12.40. Przylot do Warszawy o godzinie 18.30.
Kolejność zwiedzania może ulec zmianie.
Podane godziny przelotów mają charakter informacyjny i mogą ulec zmianie.
Termin | |
---|---|
Ten wyjazd realizujemy na zamówienie. Jeśli jesteś zainteresowany/a – skontaktuj się z nami. |
Cena podana w tabeli jest ceną od 1 osoby.
Jeśli w tabeli nie widzisz terminu, w którym chcesz pojechać – skontaktuj się z nami. Dopasujemy się do Ciebie w miarę naszych możliwości.
UWAGA:
Zadzwoń do nas: kom. 883 919 664 lub napisz maila: biuro@globzon.travel.pl lub wypełnij formularz na naszej stronie. Zdradź nam swoje podróżnicze marzenia.
Omówimy wszystkie szczegóły Twojego wyjazdu, odpowiemy na Twoje pytania. Po Twojej akceptacji, prześlemy umowę.
Będziesz mieć 2-3 dni na odesłanie umowy i wpłatę zaliczki.
Ty już możesz się pakować, a my zajmiemy się rezerwacjami noclegów, transportu i innych usług związanych z Twoją podróżą. Na 2-3 tygodnie przed wylotem, otrzymasz od nas szczegółowy informator dotyczący Twojego wyjazdu.
W drogę!!! Masz już wszystko, możesz ruszać. Oczywiście cały czas będziemy czuwać nad Twoją podróżą.
Noclegi:
DOKUMENTY WJAZDOWE/WIZY
Obywatele RP nie potrzebują wiz. Na granicy muszą oni okazać PASZPORT (ważny co najmniej 6 miesięcy od daty przyjazdu do Maroka).
POGODA
W Maroku wyróżnić można 4 strefy klimatyczne, różniące się od siebie pogodą w poszczególnych okresach. Najlepszą porą do odwiedzenia tego kraju są wiosna i wczesna jesień (temperatury nie są tak wysokie jak latem), jednak tak naprawdę każdy okres jest dobry, aby odwiedzić ten kraj. Należy jednak pamiętać, że nawet jeśli dzień jest bardzo ciepły to wieczory bywają dość chłodne, dlatego powinno się mieć ze sobą okrycie wierzchnie.
CZAS
-1 godzina w stosunku do czasu w Polsce.
JĘZYK
Językiem urzędowym jest język arabski. Marokańczycy mówią także w języku berberskim. W biznesie i turystyce dominuje język francuski, a w niektórych miejscach można porozumieć się także uproszczonym angielskim.
RELIGIA
Dominującą religią jest islam. Zwiedzając obiekty sakralne należy więc bezwarunkowo podporządkować się miejscowym zwyczajom. W ubiorze należy zachować umiar – unikać roznegliżowania.
WALUTA/PŁATNOŚCI
Walutą jest dirham marokański. Najlepiej jednak mieć ze sobą Euro, które bez problemu wymienić można na miejscu, np. w banku lub kantorze (należy jednak unikać kantorów w hotelach lub na lotniskach, ponieważ obowiązujący tam kurs wymiany jest zwykle inny). Bez problemu można także wypłacać pieniądze z wielu dostępnych bankomatów.
INTERNET/WI-FI
Dostęp do wi fi jest powszechny w hotelach i restauracjach w miejscach turystycznych.
TELEFON
Koszty rozmów w roamingu są bardzo wysokie – ceny zależą od operatora, z którego usług korzystamy
w Polsce. Przed wyjazdem należy sprawdzić jakie stawki oferuje, by potem nie być zaskoczonym rachunkiem. Lepszym wyjściem niż dzwonienie przy pomocy polskiego telefonu jest porozumiewanie się choćby za pomocą Skype.
WTYCZKI ELEKTRYCZNE/NAPIĘCIE
Takie jak w Polsce.
RUCH DROGOWY
Obowiązuje ruch prawostronny. Na drogach trzeba być ostrożnym, ponieważ Marokańczykom zdarza się łamać przepisy drogowe. Co prawda, na wielu ulicach porządku pilnuje żandarmeria i policja, jednak w większości przypadków są to ulice ruchliwe, więc zadaniem służb jest jedynie kierowanie ruchem.
JEDZENIE
Marokańskich potraw spróbować można zarówno w restauracjach, jak i na targach i bazarach. Niemalże wszędzie można zjeść słynny tażin (tajin) (ryż, kurczak, warzywa). Marokańczycy jedzą także dużo tradycyjnego, pysznego chleba oraz słyną z godnych polecenia wyrobów cukierniczych.
WODA
Jak prawie wszędzie na świecie należy unikać picia wody z kranu bez uprzedniego przegotowania.
CHOROBY/SZCZEPIENIA
Przed wyjazdem do Maroka nie są wymagane żadne dodatkowe szczepienia ale warto zabezpieczyć się przede wszystkim przed tężcem i żółtaczką pokarmową. Oczywiście należy zachować też podstawowe zasady na miejscu, m.in. mycie owoców i warzyw przed spożyciem.
O CZYM WARTO PAMIĘTAĆ
– zgodnie z lokalnym prawem do meczetu mogą wchodzić jedynie wyznawcy islamu, jednak podczas podróży odwiedzimy te miejsca święte, do których wejście jest możliwe nie tylko dla muzułmanów, należy więc wtedy pamięć o odpowiednim ubiorze (chusty, dłuższe spodnie)
– krem z filtrem UV
– kapelusz/czapka/chusta na głowę
– wygodne buty trzymające kostkę z nieślizgającą się podeszwą, sandały, klapki pod prysznic
– sweter lub polar na chłodniejsze wieczory
CO WARTO PRZYWIEŹĆ JAKO PAMIĄTKĘ
Pamiątek należy szukać na sukach, czyli targowiskach. Można tam kupić:
-wyroby ceramiczne (przede wszystkim tażin (tadżin) czyli tradycyjne marokańskie naczynie)
-przyprawy (szafran, kurkuma, kolendra) lub mieszanki przypraw (nazywane ras-el-hanout)
-dywany
-babouche (tradycyjne pantofle wykonane ręcznie z miękkiej skóry)