17.08.2018
Moją podróż po Wietnamie rozpocząłem od południa, od tętniącego życiem Ho Chi Minh. Stamtąd udałem się do magicznej Delty Mekongu, potem wyruszyłem do środkowego Wietnamu, by na koniec zanurzyć się w urokach słynnej zatoki Ha Long. Ten wybór trasy nie był przypadkowy – zakończenie wyjazdu w zatoce zstępującego smoka okazało się strzałem w dziesiątkę. Oczywiście, wybrałem 2-dniowy rejs z noclegiem na statku, co było świetną decyzją. Zachód słońca oglądany z pokładu to niemal mistyczne doświadczenie. Ale zacznijmy od początku.
Zatoka Ha Long, położona na północy Wietnamu, jest wpisana na listę UNESCO ze względu na swoje naturalne piękno i bogactwo biologiczne. Zasłużenie! Zatoka obejmuje około 1500 km² i zawiera około trzech tysięcy wysepek. Wyobraźcie sobie ten widok! Niektóre wyspy są zamieszkane, inne tak małe, że ledwo zmieściłaby się na nich jedna chatka, a jeszcze inne skrywają tajemnicze jaskinie, z których część można zwiedzać. Rejs pomiędzy tymi skalistymi formami to niezapomniane przeżycie.
Nazwa zatoki pochodzi od legendy o smoku, który pewnego dnia zanurkował w morzu, uderzając ogonem z wielkim rozmachem, tworząc liczne rozpadliny i dziury w powierzchni ziemi. Kiedy już się zmęczył, woda zalała te miejsca, tworząc zatokę.
Mimo że Zatoka Ha Long jest jedną z największych atrakcji turystycznych Wietnamu, nie czuć tam tłoku. Wysepki rozsiane na ogromnym obszarze pozwalają na zachowanie spokoju i prywatności. Zdecydowanie polecam rejs z przynajmniej jednym noclegiem na statku – dzięki temu można zobaczyć o wiele więcej niż podczas jednodniowego rejsu. A to, co ja zobaczyłem, możecie zobaczyć na zdjęciach poniżej.
Dołącz do naszej społeczności na Facebooku i odkrywaj najnowsze oferty, inspiracje podróżnicze i ekskluzywne promocje! 🌴✈️
Polub nas teraz i bądź na bieżąco! 👍