06.07.2015

Miodowy tydzień w Gruzji – relacja

Gruzja to idealne miejsce nie tylko na interesującą wycieczkę ale także na podróż poślubną. Nowożeńcy Beata i Marek wybrali się z nami do Gruzji by świętować zmianę stanu cywilnego. Naszą przygodę z tym krajem zaczęliśmy od Tbilisi. Było to co najważniejsze: kawa i koniak starym mieście, wjazd kolejką do twierdzy Narikała, wieczorna supra z pokazem gruzińskich tańców narodowych. Była także niespodzianka – wizyta w wesołym miasteczku na Mtacmindzie i przejażdżka na młyńskim kole.

Nie ma Gruzji bez wina i nie ma prawdziwej wycieczki po tym kraju bez jego degustacji. Najlepszym miejscem do winnych podróży jest Kachetia – miejsce winem i koniakiem płynące. Odwiedziliśmy miasto miłości – Sighnaghi, gdzie z widokiem na dolinę rzeki Alazani popijaliśmy schłodzone domowe rkaciteli. W miejscowości Kvareli zwiedziliśmy wydrążony w skałach tunel, w którym przechowywane są wina Khareba. Poznaliśmy tajniki produkcji wina w stylu gruzińskim i europejskim. Na koniec odwiedziliśmy niewielką winnicę w Napareuli, gdzie w ciekawym, multimedialnym muzeum zaprezentowany został proces produkcji kvevri czyli tradycyjnych gruzińskich amfor do przechowywania wina. Nie obyło się oczywiście bez kolejnej degustacji – tym razem wina saperawi i czaczy – gruzińskiego bimbru.

Gruzińska Droga Wojenna – najpiękniejsza widokowo trasa w Gruzji. Zaczyna się w Tbilisi, biegnie wzdłuż rzeki Aragwi, pokonuje Przełęcz Krzyżową (2376 m.n.p.m.) by przez miasteczko Kazbegi dotrzeć do granicy gruzińsko – rosyjskiej w Wąwozie Darialskim. Pokonaliśmy całą tę trasę zatrzymując się po drodze przy twierdzy Ananuri, która wznosi się majestatycznie nad błękitnymi wodami zbiornika Żinwali. Na wysokości 2 tysięcy metrów zjedliśmy barani szaszłyk i tak wzmocnieni wjechaliśmy jeepem nad wioskę Gergeti by zobaczyć cerkiew Świętej Trójcy (gruz. Cminda Sameba). Niestety pogoda nie dopisała i tym razem nie było nam dane zobaczyć szczytu Kazbek – najpiękniejszej i najsłynniejszej gruzińskiej góry.

Kanion Okace to mało znana i rzadko odwiedzana atrakcja przyrodnicza w północnej Imeretii. Żeby się tam dostać należy kierować się z Kutaisi na miejscowość Khoni. Stamtąd drogowskazy poprowadzą nas przez wioskę Gordi na południowo wschodnie stoki pasma gór Aszki. Niegdyś znajdował się tutaj pałac książąt Dadiani, którzy do połowy XIX wieku rządzili w zachodniej Gruzji. Po pałacu zostały jedynie ruiny i zarośnięty choć ciągle urokliwy park. Za nim zaczyna się emocjonująca ścieżka po platformach zawieszonych nad wapiennym klifem. Każdemu, kto nie ma lęku wysokości i lęku przestrzeni, przejście nad kanionem przyniesie wiele frajdy i zachwytów nad pięknem przyrody.

Większości turystów Adżaria – autonomiczny region w zachodniej Gruzji kojarzy się z Batumi i plażami Morza Czarnego. My jednak zabraliśmy naszych nowożeńców w głąb tej pięknej, górzystej krainy. Nad brzegami rzeki Adjarisckali w Adżarskim Domu Wina mieliśmy przyjemność skosztować lokalnych odmian wina w tym najsłynniejszego półsłodkiego różowego Chkhaveri. Poczekaliśmy aż deszcz ustanie i wieczór spędziliśmy w Batumi jedząc pyszne morskie ryby i oglądając pokaz tańczących i grających fontann na nowym batumskim bulwarze.

Autor: Maria Kowalska

Odwiedź z nami Gruzję!

Sprawdź nasze wyprawy!