Zadzwoń, pomożemy Ci zaplanować idealne wakacje! 883 919 664

08.05.2015

Santiago de Cuba – karaibska mozaika

Santiago de Cuba leży w południowo-wschodniej części Kuby i jest stolicą prowincji o tej samej nazwie. Ciągle w użyciu pozostaje także nazwa Oriente, jako określenie wschodniej części wyspy. Niestety ten region jest trochę zaniedbany przez turystów. Odległość od Havany i północnych kurortów sprawia, że nie każdemu chce się wyruszyć w podróż na drugi kraniec wyspy. A szkoda, gdyż do Santiago de Cuba zdecydowanie warto przyjechać.

 

Co jest niezwykłego w tym mieście? Na pierwszy rzut oka – trudno określić. Pozornie podobne do innych kubańskich miast, gwarne, z imponującą architekturą. Jednak jest coś hipnotyzującego w Santiago de Cuba, coś, co trudno opisać słowami. Historia i muzyka zaklęta w każdym kamieniu brukowanych uliczek, w każdej kamienicy…

 

Santiago de Cuba zostało założone na początku XVI w. przez hiszpańskiego konkwistadora Diego Velasqueza. Było stolicą Kuby przez ponad 60 lat. Jednak przez liczne napady piratów oraz zniszczenia po trzęsieniach ziemi, powoli przestało nadążać za rozwijającą się o wiele szybciej Havaną, aby ostatecznie stracić prym pierwszeństwa na jej rzecz.

 

czajkapodroze_kubaDo dziś jednak zachowały się dowody blasku miasta. Głównym placem w Santiago jest Park Cespedes, wokół którego możemy zwiedzić między innymi najstarszy dom na Kubie – dom Velasqueza. Niedaleko swoją siedzibę ma najstarsze muzeum na Kubie – Muzeum Bacardi z imponującymi zbiorami. Spacerując wąskimi uliczkami miasta można zajrzeć do Związku Pisarzy i Artystów, gdzie bardzo często odbywają się odczyty i występy lokalnych zespołów. Warto także odwiedzić nekropolię, gdzie spoczywa wielu zasłużonych dla Kuby bohaterów, między innymi Jose Marti. Na pewno trzeba przespacerować się najsłynniejszą ulicą miasta Calle Padre Pico. Znajdziemy tu niezliczone klimatyczne knajpki, które przyjmą strudzonych wędrowców i ugoszczą znakomitym mojito lub cuba libre.

 

Wartym uwagi zabytkiem jest oddalona od miasta o kilka kilometrów twierdza Castillo del Moro San Pedro de la Roca – imponująca budowla położona nad brzegiem Morza Karaibskiego. Znajdziemy tam także wystawę poświęconą burzliwej historii z piratami w tle.

 

czajkapodroze_kubaFidel Catro i inni rewolucjoniści mieli słabość do Santiago de Cuba. W końcu to tutaj, w pobliskich górach Sierra Maestra znaleźli swoje schronienie. I to tutaj Fidel ogłosił zwycięstwo rewolucji w 1959 roku. Aby poczuć górski klimat tego regionu warto pojechać kilkanaście kilometrów za miasto i wspiąć się po 459 schodach na monolit Gran Piedra. Kamień mierzy 51 metrów długości, 25 m wysokości, 30 m szerokości i znajduje się na 1234 m n.p.m. Miejscowi twierdzą, że w nocy, przy dobrej widoczności z jego szczytu widać światła Jamajki.

 

Mieszkańcy Oriente mówią, że Santiago de Cuba jest najbardziej karaibskim z kubańskich miast. To właśnie tutaj widoczne są wpływy zarówno kubańskie jak i z pobliskich wysp: Dominikany, Haiti czy Jamajki. Santiago de Cuba jest więc swoistą mieszanką kulturową, którą widać na każdym kroku.

 

Santiago jest także nazywane kubańską stolicą muzyki. To właśnie tutaj powstało większość kubańskich zespołów. W wielu knajpkach znajdziemy zdjęcia np. Buena Vista Social Club. W lokalnych barach bardzo często można trafić na niespodziewane występy na żywo lokalnych artystów. Poza tym ulice tętnią muzyką. Na każdym rogu, w każdym parku, przy każdym barze znajdziemy muzyków, którzy oczarują nas rytmami salsy, rumby i sonu. Santiago de Cuba słynie także z Karnawału – wielkiej imprezy, która odbywa się tutaj w lipcu. Ulice wypełnia wtedy roztańczony tłum a muzyka gra non-stop.

 

Santiago de Cuba to miasto, które trzeba odwiedzić podczas pobytu na Kubie, gdyż bez niego obraz Kuby będzie niepełny. To miasto, które tętni życiem i muzyką, miasto, gdzie spotkamy się z niesamowitą gościnnością mieszkańców i poczujemy karaibski klimat.

 

Autor: Joanna Biernacka